Od niedawna jestem posiadaczką własnego kawałka trawnika. Przeprowadzając się do nowego lokum, nawet nie sądziłam, że będzie to jeden z argumentów dla którego uznam wyższość mieszkania w domku nad popularnym M3. Teraz nie wyobrażam sobie innego sobotniego poranka, jak wypicie pysznej aromatycznej kawy w otoczeniu zieleni. Komfort jaki daje posiadanie przydomowego ogródka, doceniłam też za możliwość zorganizowania wspaniałego, kolorowego przyjęcia urodzinowego. Szukając inspiracji na przyjęcie dla Młodszej natrafiłam na prawdziwe cudeńka. Miłego oglądania:)
The Thelegraph |
potterybarnkids.com |
hostingessence.com |
Młodsza ma dopiero dwa latka, więc na pewno wykorzystam jeszcze niektóre z tych pomysłów.
Szczególnie podoba mi się wykorzystanie baldachimu nad łóżko jako namiot - moim obu księżniczkom na pewno się to spodoba.
A tymczasem nasze ubiegłotygodniow przyjęcie wyglądał o tak:
Jako dekoracja zamiast tradycyjnych baloników, kolorowa girlanda z bibuły- tani i bardzo szybki sposób na ozdobienie wnętrza, jakże pasujący na dziecięcą uroczystość. Muzyka ze starych winylowych płyt wszystkim przypadła do gustu i przywołała nie jedne wspomnienia - opowieści obu Babć nie było końca:) Na tort urodzinowy - który koniecznie musiał być różowy:) skusili się wszyscy. A wieczorek, kiedy zrobiło się nieco chłodniej, nasz grill zmienił się w kominek:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz